Świt nad Drzewiczką i drzewicki zamek. Drzewica odc. 2.
Piąta rano nie jest moją ulubioną godziną do wstawania, szczególnie o tej porze roku. Chciałam jednak obejrzeć drzewicki zamek i okolicę o świcie i wschodzie słońca. Gdy wszyłam za zewnątrz, Drzewica jeszcze spała, a ja, na ciepłych od snu policzkach, poczułam mróz. Ruszyłam w stronę zamku. Nocą,…