Chcąc doświadczyć zimowego lasu
Cieplutko. Puchowa kurtka, zimowe buty, czapka, rękawiczki, szal. Nic nie marznie, żadna część opatulonego ciała, a lekko zimnawy aczkolwiek łagodny wiatr zaledwie chłodzi - zresztą przyjemnie i rześko - nos i policzki. Idę, chcąc doświadczyć zimowego lasu. Pełen komfort. Czyżby?
Uroczysko Lublinek…