Studzieniczna: pustelnicy i zaduma nad przemijaniem
Słońca miało być jak na lekarstwo, za to deszczu aż nadto. A jednak pojechałam. W Augustowie lało niemiłosiernie, nad kanałem Bystre, gdzie w niewielkim domku w ogrodzie miałam nocleg, przetoczyła się w nocy porządna burza. Rano jeszcze mżyło, ale ja wyruszyłam w drogę.
Przyznaję, lubię tę chwilę, …