Ziemia oddycha po deszczu, pachnie powrotem i snem. Na granicy pól i lasów zapala się purpurowe światło — wrzos.

Kwitnie wtedy, gdy inne kwiaty milkną. Z drobnych dzwonków spływa cicha pieśń o pamięci o tych, co odeszli w mgłę, i o nas, którzy jeszcze trwamy między dniem a cieniem.

Wrzos zna sekrety przejść — z lata w jesień, z życia w sen, z bólu w ukojenie. W jego fioletowych oczach tli się nadzieja, że nic nie ginie naprawdę, że ziemia pamięta i że zapach deszczu to tylko inna forma wspomnienia.




 

Wędruję, piszę i fotografuję, by oswajać przemijanie i inspirować do wędrówek, gdyż każdy czas jest dobry, aby ruszyć w świat. "Opowieści Wędrowne" to blog o tym, co możesz odkryć, będąc w drodze.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

4 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Sonia
Sonia
17 dni temu

Piękne i zdjęcie i wiersz.

Tereska
Tereska
17 dni temu

Uwielbiam wrzosy i wrzosowiska. Wywołują u mnie nostalgię…