Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo lubię sobie robić prezenty urodzinowe. To od lat taka moja mała, osobista tradycja. Dawniej były to książki bądź, kiedy jeszcze malowałam, artykuły plastyczne. Odkąd wędruję, jest nią jakaś urodzinowa wędrówka.
W ubiegłym roku moim prezentem urodzinowym była czterodniowa wędrówka przez Puszczę Białowieską (o której pisałam tu: PUSZCZA BIAŁOWIESKA). Nią rozpoczęłam rozpisany na kilka lat projekt przewędrowania przez wszystkie puszcze w Polsce.
W tym roku postanowiłam, że wędrówka, będzie miała trochę inny charakter. Po pierwsze bardziej lokalny, po drugie trochę pielgrzymkowy i połączona będzie z odwiedzeniem Sanktuarium w Gidlach.
I tak oto powstał plan na urodzinową wyprawę od Przedborza, przez Przedborski Park Krajobrazowy, do Gidel, do których chcę dotrzeć 7 czerwca, czyli właśnie w swoje urodziny.
O wszystkich ciekawych miejscach napiszę już po powrocie, natomiast jeśli chodzi o wrażenia „na gorąco”, będę starała się być z Wami na bieżąco i prowadzić NOTATKI Z DROGI. To taki mój pomysł, by być bliżej Was, a Wy żebyście byli bliżej mnie. Bo oczywiscie wciąż chcę Was zarazić bakcylem wędrowania :-).
A więc jutro wyruszam! Od Przedborza do Gidel! Bądźcie ze mną na drogach i bezdrożach, w lasach i na łąkach. Pogoda zapowiada się cudnie. Komu w drogę, temu czas w las.
Ciekawy pomysł na prezent urodzinowy :-). Taki nietypowy. Chyba wykorzystam.
Polecam! Szczególnie jeśli lubisz wędrować. A nawet jak nie lubisz, to może polubisz?