featured | OPOWIEŚCI WĘDROWNE - Part 8

Las i czas #5. Listopad

ZMYSŁY I ROZMYŚLANIA12 listopada 20210 komentarzy

Listopad. Czas na wędrówki po lesie kurczy się niemiłosiernie - pomiędzy świtem za zmierzchem jest zaledwie kilka godzin dnia. Za to poszerza się przestrzeń - opadłe liście odsłaniają całe płachty nieba i niewidoczne wcześniejszej w gęstwinie ścieżki. Te, meandrując wśród powiędłych traw, są raczej…

Z życia lasu #3. Pożegnanie motyli

DROGI I BEZDROŻA8 listopada 20214 czerwca 20222 komentarzy

Jeszcze nie tak dawno w ciepłych, słonecznych zakątkach leśnych polan czy ogrodów można było spotkać fruwające…

Międzyzdroje. Jesienna wędrówka między morzem a lasem

DROGI I BEZDROŻA15 października 202115 października 20212 komentarzy

Plecak spakowałam dzień wcześniej, więc gdy wieczorem wróciłam z pracy, tylko się przebrałam, zrobiłam kanapki…

Niebieskie Źródła jesienią, czyli woda moja, wodo, jakżeś szmaragdowa

DROGI I BEZDROŻA3 października 202114 listopada 20210 komentarzy

Przez ostatnie miesiące mało wędrowałam, gdyż przytłoczyła mnie przeprowadzka. Tęskniąc, upewniłam się jednak,…

Bajeczka o trzech kaczkach-kwaczkach i czwartej, która pamiętała, że ma skrzydła

ZMYSŁY I ROZMYŚLANIA23 września 202122 października 20220 komentarzy

Właśnie siedzę sobie nad stawem w środku miasta, obserwuję kaczki i przychodzą mi do głowy wierszowane myśli. …

Rezerwat Wiączyń [Wędrówki przez Łódzkie #2]

DROGI I BEZDROŻA19 sierpnia 202114 listopada 20210 komentarzy

Wystarczyło wsiąść w Łodzi do pociągu, po kilkunastu minutach wysiąść w Bedoniu i ruszyć na północ w kierunku wiączyńskiego lasu, gdzie znajduje się rezerwat przyrody Wiączyń i zatopić się w nim. To była kolejna niedziela bez wyjazdu do puszczy. Lipiec, na dworze skwar, a ja usychałam z tęsknoty za…

Gniazdo

ZMYSŁY I ROZMYŚLANIA15 sierpnia 20212 komentarzy

Byłam w jakimś domu, siedziałam bodajże na kanapie, a przez otwarte okno zaglądało słońce. I nagle pojawił się…

Pabianickie wędrówki, czyli tyle dróg…

DROGI I BEZDROŻA25 lipca 20211 sierpnia 20212 komentarzy

Gdy byłam dzieckiem, jazda tramwajem linii 41 z Pabianic (gdzie mieszkałam) do Łodzi (np. na zakupy do popular…

Pomiędzy jednym a innym życiem

ZMYSŁY I ROZMYŚLANIA27 czerwca 202127 czerwca 20210 komentarzy

Gdy wczoraj, spacerując wokół stawów w Arturówku, patrzyłam w kojąco zielone, ale zarazem pomarszczone od muśn…

Las i czas #4. Miejsce. Oswojone nie przemija?

ZMYSŁY I ROZMYŚLANIA20 czerwca 202120 czerwca 20210 komentarzy

Las to niezwykłe miejsce i dziwne rzeczy dzieją się w nim nie tylko z czasem, ale i z przestrzenią. Gdy zaczyn…

Od Przedborza do Gidel. Dzień 4. Krzętów-Gidle [NOTATKI Z DROGI]

DROGI I BEZDROŻA13 czerwca 202116 sierpnia 20210 komentarzy

Dziś musiałam wstać wyjątkowo wcześnie, bo po trzeciej, ale już dniało i to zgodnie z rytmem natury wejście w dzień wzbudziło we mnie uczucie radosnego spokoju. O czwartej ruszyłam na przystanek autobusowy, by dojechać z Krzętowa do Wielgomłynów, a potem wyruszyć do Gidel. NOTATKI Z DROGI - DZIEŃ 4…

Od Przedborza do Gidel. Dzień 3. Stara Wieś-Krzętów [Notatki z drogi]

DROGI I BEZDROŻA6 czerwca 202122 października 20220 komentarzy

Ta wędrówka jest jakaś inna, niż poprzednie. Jest mniej leśnych kniei, a więcej rozległych łąk i pól, mniej in…

Od Przedborza do Gidel. Dzień 2. Przedborski Park Krajobrazowy: Przedbórz-Stara Wieś [Notatki z drogi]

DROGI I BEZDROŻA5 czerwca 20219 czerwca 20210 komentarzy

Dziś dzień drugi mojej urodzinowej wędrówki od Przedborza do Gidel. W planach mam przejście przez Przedborski …

Od Przedborza do Gidel. Dzień 1: Przedbórz [Notatki z drogi]

DROGI I BEZDROŻA4 czerwca 20219 czerwca 20210 komentarzy

To był niezwykły dzień. Przedbórz, miasteczko, w którym wszędzie jest blisko (tak sobie je nazwałam zaraz, jak…

Urodzinowa wędrówka od Przedborza do Gidel. Wyruszam!

DROGI I BEZDROŻA3 czerwca 202116 sierpnia 20212 komentarzy

Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo lubię sobie robić prezenty urodzinowe. To od lat taka moja mała, osobista trad…