Jeśli zastanawiasz się jeszcze, co kupić osobie, która jest miłośnikiem wędrówek i czytania, to mam propozycję ośmiu cudownych książek, które umilą długie, zimowe wieczory i te dni, gdy pogoda nie będzie jednak sprzyjać wędrówkom. A może znajdziesz tu też coś dla siebie?
Uwielbiam wędrować i uwielbiam czytać. I dziś pokrótce przedstawię Ci osiem książek, która mnie zachwyciły i które z całego serca mogę polecić na prezent dla miłośnika wędrówek i czytania. I nie tylko dla nich. Oto one.
PROPOZYCJA 1: „Ukryte życie lasu. Rok podglądania natury” Davida Haskella
Przyjrzeć się z bliska maleńkim cudom natury, wsłuchać się w pieśń powstałą z pojedynczych dźwięków przyrody, wniknąć w las – tak, to niewątpliwie czyni Autor „Ukrytego życia lasu” i wprowadza w ten świat Czytelnika.
David Haskell to zapalony biolog z University of the South, który przez rok cierpliwie przyglądał się z bliska roślinom i zwierzętom dzikiego lasu, a potem z zebranych obserwacji stworzył zachwycającą opowieść o życiu jego mieszkańców.
Zaczyna się ona 1 stycznia od wniknięcia w niezwykły świat porostów. A potem na kartach książki spotykamy przemykające po liściach salamandry, ćmy, paprocie, bierzemy udział w wyprawie po… Świętego Grala, poznajemy tajemne życie ściółki i wiele innych biocenoz oraz stworzeń.
I nie wiadomo, kiedy mija cały rok, a my chcielibyśmy tych opowieści więcej i więcej.
Nic dziwnego, że książka „Ukryte życie lasu” została obsypana nagrodami, a jej Autora zaprowadziła aż do finału Nagrody Pulitzera.
Nas natomiast zaprowadzi w niezwykły świat poetyki przyrody i skłoni do poszukiwana odpowiedzi na pytanie – gdzie jest miejsce człowieka w świecie natury?
Tytuł: Ukryte życie lasu. Rok podglądania natury
Autor: David Haskell
Tłumaczenie: Katarzyna Sosnowska
Tytuł oryginalny: The Forest Unseen
Wydawnictwo: Feeria
Rok wydania polskiego: 2017
Stron: 344
PROPOZYCJA 2: „Dotknij, poczuj, zobacz” Petera Wohllebena
Żyjemy w miastach zalanych betonem, otoczeni ekranami, nieustannie podłączeni do sieci. Stopniowo tracimy umiejętność korzystania z dobroci natury. Nie wszystko jednak stracone – przekonuje Peter Wohlleben, leśnik, autor bestselleru „Sekretne życie drzew”, w książce „Dotknij, poczuj, zobacz. Fenomen relacji człowieka z naturą”.
Ponieważ o tej pozycji pisałam już szerzej, teraz odsyłam Cię do mojej recenzji „Dotknij, poczuj, zobacz”, byś mógł zachwycić się książką i kupić ją w prezencie. Komuś bliskiemu, a może i sobie?
Tytuł: Dotknij, poczuj, zobacz. Fenomen relacji człowieka z naturą
Autor: Peter Wohlleben
Tłumaczenie: Ewa Kochanowska
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania polskiego: 2019
Stron: 285
PROPOZYCJA 3: „Rzecz o ptakach” Noaha Stryckera
Czy nie marzyłeś nigdy, by choć przez chwilę być ptakiem, wnieść się ponad ziemię, w skrzydłach poczuć wiatr i polecieć? Ja tak.
Ptaki fascynują człowieka od zawsze, kojarzą się z wolnością, lekkością, swobodą. Ale to zaledwie część skojarzeń. Bo ptaki to coś więcej, niż tylko umiejętność latania. To cały panel różnych, zadziwiających zachowań i zdolności. I właśnie w ten świat ptasiej różnorodności wprowadza nas Autor książki „Recz o ptakach”.
Książka wydana pierwotnie w Stanach Zjednoczonych spotkała się z niezwykle dobrym przyjęciem. The Washington Post w swej recenzji pisał o niej i Autorze tak:
Strycker trafnie zauważa, co jest najciekawsze u poszczególnych gatunków i przedstawie ptasie historie zwięzłym językiem z humorem, a niekiedy nawet dozą samoświadomości. To książka tętniąca życiem. Ptasiarskie dziennikarstwo na najwyższym poziomie, które zwraca na siebie uwagę”
I nie ma się co dziwić, albowiem Noah Strycker jest nie tylko dziennikarzem i współredaktorem poczytnego w USA magazynu „Birding”, ale przede wszystkim przyrodnikiem i podróżnikiem.
Wiedza i doświadczenie Autora „Rzeczy o ptakach” czynią z książki świetne źródło informacji o nich, a umiejętność operowania słowem powoduje, że książkę czyta się jak fascynującą powieść. W roli głównej oczywiście są ptaki.
Tytuł: Rzecz o ptakach. Ptaki powiedzą nam wiele o nas samych
Autor: Noah Strycker
Tłumaczenie: Michał Radziszewski
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania polskiego: 2017
Stron: 334
PROPOZYCJA 4: „Gawędy o wilkach i innych zwierzętach” Marcina Kostrzyńskiego
Mikołaj, Rado, Harda – czy to ksywy członków jakiejś szajki? Nie. To imiona wilków uratowanych od śmierci i przywróconych naturze. Ale to nie jedyni leśni bohaterowie wyjątkowej książki Marcina Kostrzyńskiego „Gawędy wilkach i innych zwierzętach”.
Ponieważ o tej książce też już pisałam, to odsyłam Cię to mojej recenzji „Gawęd…” Mam nadzieję, że i ta książka Cię zachwyci.
Dobra wiadomość jest też taka, że ostatnio ukazało się nowe i poszerzone wydanie tek książki. Ja czytałam jeszcze poprzednią wersję, ale jestem przekonana, że najnowsza jest tak samo dobra, a może nawet lepsza.
Tytuł: Gawędy o wilkach i innych zwierzętach
Autor: Marcin Kostrzyński
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2020
Stron: 304
PROPOZYCJA 5: „Noc sów. Opowieści z lasu” Jacka Karczewskiego
Czy sowa śnieżna naprawdę mogłaby zaprzyjaźnić się z człowiekiem? Czy sowy widzą w ciemnościach absolutnych? Który przedstawiciel sowiego gatunku jest nazywany Księciem Ciemności? To zaledwie kilka z wielu pytań na temat sów zadaje i udziela na pytania odpowiedzi Autor książki „Noc sów. Opowieści z lasu”.
Dla wielu sowy to ptaki niezwykłe. Z jednej strony kojarzą się z wiedzą i mądrością, z drugiej – z ciemnymi mocami i zaświatami. Ich wielkie oczy hipnotyzują, a obracająca się dookoła głowa sprawa, że widzą wszystko. Latają bezszelestnie, niczym duchy, a ich pióra są tak miękkie, jakby to były włosy.
Ale i to nie wszystko. Jak pisze Autor:
Sowy są wyjątkowe pod wieloma względami, ale z naszego punktu widzenia chyba najbardziej niezwykłe jest to, że ktokolwiek którąś z nich zobaczy – dziecko czy dorosły, prawdziwą czy mocno wystylizowaną postać z kreskówek – wie, że to sowa. Międzykulturowy ogólnoludzki fenomen. Dlaczego? Bo sowy wyglądają jak my.
Tak, coś w tym jest. Bo czyż facjata sowy nie kojarzy nam się z twarzą? Spójmy więc sowom prosto w oczy i poznajmy je lepiej, sięgając po książkę Jacka Karczewskiego.
Wielką zaletę tej książki, poza tym, że jest napisana z pasją i świetnym językiem, jest także to, iż jest pięknie wydana, zawiera bowiem zachwycające zdjęcia sów w ich naturalnym środowisku.
Tytuł: Noc sów. Opowieści z lasu
Autor: Jacek Karczewski
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Rok wydania: 2020
Stron: 420
PROPOZYCJA 6: „Szlaki. Opowieści o wędrówkach” Roberta Macfarlane’a
To książka inna niż poprzednie. W takim razie jaka jest? Jak pisze Filip Springen, w „Szlakach. Opowieści o wędrówkach” Autor zabiera nas w podróż w czasie i przestrzeni. Odkrywa przed nami zapominany świat: trakty, drogi, szklaki handlowe, trasy pielgrzymów.
Robert Macfarlane przemierza południowo-wschodnią Anglię, północno-zachodnią Szkocję, Hiszpanię, prowincję Syczuan i Palestynę, a jego duchowym przewodnikiem w snuciu opowieści o ludziach i miejscach jest dwudziestowieczny pisarz i poeta Edward Thomas.
To książka, której nie można by napisać na siedząco – podkreśla Autor, gdyż jej tematem są zależności między drogami, chodzeniem i wyobraźnią. Opowiadając historię pokonania co najmniej tysiąca mil po dawnych szlakach w poszukiwaniu drogi do przeszłości, stawia pomost z teraźniejszością, w niej odkrywając ślady minionych epok.
Książka „Szlaki. Opowieści o wędrówkach” jest niewątpliwie świetnie napisana, z wielką erudycją, ale jest też wymagająca. Czytając ją, trzeba poświęcić czas, by wyobrazić sobie przywoływany w książce świat i go przemyśleć.
Nagrodą po jej przeczytaniu jest niewątpliwie to, iż zaraz chce się wyruszyć w podobną podróż. A może to być nawet podróż życia.
Tytuł: Szlaki. Opowieści o wędrówkach
Autor: Robert Macfarlane
Tłumaczenie: Jacek Konieczny
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Rok wydania: 2018
Stron: 446
PROPOZYCJA 7: „Nic się nie dzieje” Kathryn Nicolai
Jeśli po pełnym wrażeń dniu lub ciężkiej i stresującej pracy nie możesz zasnąć, to jest to książka dla Ciebie. „Nic się nie dzieje” to zbiór 51 krótkich opowiadań.
Opisując rytuały dnia codziennego, zwyczajne, drobne radości i czynności, Autorka tworzy kojący klimat, w którym zamiast pośpiechu jest spokój, zamiast chaosu – uporządkowanie, zamiast powierzchowności – głębia relacji.
Opowiadania są tak skonstruowane, że każde z nich jest minihistoryjką z dnia codziennego, która koi nadwyrężone nerwy i sprowadza… błogi sen. Tak! To jest właśnie książka, przy której należy zasnąć. I nie dlatego, że jest nudna (bo nie jest), ale dlatego, że takie jest jej zadanie.
Co ciekawe, tę książkę można czytać cały rok i zacząć ją od dowolnego opowiadania, np. zgodnie z porą roku, albowiem te 51 historyjek obejmuje wszystkie miesiące.
Mnie ten pomysł na książkę bardzo przypadł do gustu, zaczęłam czytać ją niedawno, po trudnym dla mnie czasie, czyli przechorowaniu COVID, kiedy zdałam sobie sprawę, jak bardzo potrzebuję spokoju, uporządkowania, małych, codziennych radości.
Bo ta książka nie tylko sprowadza dobry sen, ale pozwala odkryć i kontemplować słodkie chwile radości, szczęścia i relaksu.
Tytuł: Nic się nie dzieje
Autor: Kathryn Nicolai
Tłumaczenie: Anna Krochmal
Wydawnictwo: Insignis
Rok wydania: 2020
Stron: 314
PROPOZYCJA 8: „Sztuka tworzenia wspomnień” Meika Wikinga
A teraz kilka słów o książce całkowicie innej niż wszystkie poprzednie, bo takiej, która sprawi, że to, co dobrego przeżyjemy, zostanie w naszej pamięci na dłużej, a może na zawsze. Bo to „Sztuka tworzenia wspomnień”.
Pamiętasz swój pierwszy pocałunek? A najsmaczniejsze danie, jakie kiedykolwiek jadłeś? Albo zapach świeżo skoszonej trawy w piękny letni dzień?
Kiedy pobudzane są nasze zmysły, gdy chłoniemy moc nowych doznań i jesteśmy świadomi naszych uczuć i emocji, wówczas z większym prawdopodobieństwem wspomnienia pozostaną w nas na długo żywe.
W swojej nowej książce „Sztuka tworzenia wspomnień” Meik Wikong, na podstawie badań nad szczęściem, pokazuje, jak możemy kreować szczęśliwe chwile i lepiej je zapamiętywać.
Dlaczego jest to ważne? Bo, jak pisze Autor:
Wspomnienia stanowią fundament ludzkiej tożsamości. Są klejem, który mimo upływu czasu pozwala nam doświadczać siebie jako tej samej osoby. Super mocą, dzięki której podróżujemy w czasie wyzwoleni z ograniczeń chwili obecnej. Wpływają na nasz nastrój i pomagają nam snuć marzenia na przyszłość.
Nauczmy się więc sztuki tworzenia dobrych wspomnień. I tylko takich Wam życzę 🙂
Tytuł: Sztuka tworzenia wspomnień
Autor: Meik Wiking
Tłumaczenie: Olga Siara
Wydawnictwo: Insignis
Rok wydania: 2019
Stron: 288
Smakowity zestaw… Nabrałam nieposkromionego apetytu na książki J. Karczewskiego. „Ukryte życie lasu” też korci. „Rzecz o ptakach” mam i lubię (brakuje mi tam tylko ptactwa z naszych polskich lasów), M. WIkinga kojarzę z książki o hygge. Od siebie polecam „O ziołach i zwierzętach” Simony Kossak. I serdecznie pozdrawiam 🙂
Bardzo dziękuję za podpowiedź książki. Już sam tytuł jest zachęcający. Jak przeczytam, to o niej coś napiszę. Serdeczności 😊
Dałam się namówić na „Zielarnię” (z innego wpisu, już ją mam i podoba mi się). A tym razem wybrałam „Nic się nie dzieje”, ponieważ już sam tytuł bardzo ze mną rezonuje. No i czekam na Pani książkę „To tylko chwile”.
Książkę już wysłałam! Nie dotarła jeszcze?