Powrót nad Lindę
Grotniki. Wiele lat temu jeździłam tam często, a w grotnickich lasach nad Lindę bywałam na spacerach z mężem i synkiem. Tak dla wytchnienia, bez ambicji poznania terenu. Gdy dziś znów poszłam tam na spacer - już sama, poczułam, że jednak jestem kimś innym. Za to las jakby wciąż ten sam.
Grotniki ko…