Wczoraj wieczorem wróciłam z podróży do domu i ogarnęłam pieska, którym będę się przez kilka dni opiekować.
To moje pierwsze doświadczenie, gdy zostanę sama z psem dłużej niż dobę. To może być dla mnie dobre przygotowanie przed przygarnięciem wreszcie jakiegoś psiaka na stałe. W domku spokojnie zmieszczę się ja, piesek i kot. Kolejność dowolna 😊.
Po ogarnięciu pieska poszłam spać. Śniła mi się moja podróż. To pojawiały się to znikały senne obrazy z wędrówki po świnoujskim lesie, gubiłam się i odnajdywałam w wysokich paprociach, by nagle znaleźć się na morzu, a potem wśród megalitów. Czegoś szukałam, zaglądając to tu, to tam.
Ale teraz, już na jawie, siedzę sobie na kanapie, piesek śpi obok mnie, ja piję już drugą kawę, patrzę przez okno i rozmyślam. I wiesz co?
W podróżach cudowna jest nie tylko podróż, ale i powrót do domu. Do swego ukochanego miejsca, które możesz przywitać z czułością, do swoich bliskich ♥️ (nawet jeśli „podrzucają” 😉 ci pieska do opieki 😍).
Cudowne są bowiem powroty do tego wszystkiego, co jest Twoim życiem, Twoją opowieścią. Twoją codzienną, zwykłą bajką, gdzie odnajdujesz siebie.
Serdecznie Cię pozdrawiam w ten pochmurny i zimny dzień i przesyłam Ci trochę ciepełka, jakie rozlewa się w moim sercu tu i teraz, na mojej kanapie, z widokiem na brzozy nieuchronnie zmierzające do przebrania się w jesienne szaty i z przytulonym do mnie pieskiem.
Pięknego czasu wolnego Ci życzę 😊
A Ty masz pieska? Daj znać w komentarzu, czy podróżujesz z pieskiem, czy czeka on na Ciebie w domu pod czyjąś opieką.