Namalowałaś mi dzisiejszy dzień kroplą światła, ach, gdzież tam! kroplami wieloma.
Te, spadając z nieba, iskrzyły się, srebrzyły, wisząc u gałęzi niczym małe księżyce lub złociły się zbielałą poświatą, zachodząc za ich horyzontem niczym małe słońca.
W nich widziałam wszechświat, ach, wszechświatów wiele, tak wiele, że ich nie policzę.
Namalowałaś mi dzisiejszy dzień kroplą światła, ty, Źrenico moja.
Z cyklu „Chwile„.