Życie składa się z chwil i małych kroków. Oto dwie chwile, jakimi chcę się z Tobą podzielić na przedwiośniu.

Dwie chwile: dziś…

Usłyszałam go już z daleka. Spojrzałam więc w błękitne niebo i wyczekiwałam. Nadleciał.

Kruk to ptak pewny siebie, czujny, ale też mocno zakotwiczony w swoim własnym świecie. Unika schematów, nawet lata inaczej niż wszystkie ptaki. Potrafi robić różne sztuczki w locie – wywracanie się do góry brzuchem, przewroty, podlatywanie pod wiatr, by za chwilę dać się porwać wietrznej fali.

Lata wysoko, naśladuje różne głosy i unika ludzi, gdyż pamięta krzywdy, jakie mu ludzie przez wieki wyrządzali i tę pamięć przekazuje kolejnym kruczym pokoleniom. Kruk to ptak niezwykły.

Jako padlinożerca u większości budzi złe skojarzenia ze śmiercią, rozpadem. Ale bez śmierci nie ma życia. Bez kruków las byłby nieznośnym cmentarzyskiem zalegających trupów zwierząt.

Choć kruk kojarzy się z nocą, to w rzeczywistości jest ptakiem dnia, w symbolice łączony ze Słońcem i jasnością. A jednak w powszechnym mniemaniu symbolizuje ciemne moce i wieszczenie nieszczęścia.

Tak, kruk to ptak wielu sprzeczności, ale niezwykle inteligentny, idący pod prąd wszelkim schematom i tajemniczy.

Bardzo lubię te ptaki. Lubię je obserwować i marzyć, że… kruk zabiera mnie na swój grzbiet i z wysoką mogę przyglądać się lasom. Ach, jakaż byłaby to odmienna perspektywa!


Dwie chwile


Dwie chwile: kilka dni temu…

Siedziałam sobie na tarasie mojego drewniaka, słońce dogasało, chowając się za lasem, i tylko ostatni promień na chwilę złapał w swe objęcia koziołka sarny, który spacerował sobie nieśpiesznie tuż za moim płotem, skubiąc trawę.

Od czasu do czasu zerkał w moją stronę, ja przyglądałam się jemu, starając się, by żadnym gwałtownym ruchem nie spłoszyć mojego gościa.

Gdzieś w oddali słychać było udające się na nocleg żurawie, różowość wieczornego nieba gasła, wszystko ogarniała ciemność.

Niebo roziskrzyło się gwiazdami, zapowiadając nocne przymrozki. Srebrny rogal księżyca zawisł tuż nad dachem domku, szepcząc bajki. Wtulona w miękkość fotela chłonęłam je. Kocham takie chwile.


Dwie chwile




 

Wędruję, piszę i fotografuję, by oswajać przemijanie i inspirować do wędrówek, gdyż każdy czas jest dobry, aby ruszyć w świat. "Opowieści Wędrowne" to blog o tym, co możesz odkryć, będąc w drodze.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments