Poszłam dziś w miejsce, w którym od miesięcy bywam najczęściej, czyli nad Ner.

Stanęłam nad brzegiem rzeki i pomyślałam, jaką długą drogę przeszłam przez ostatni rok.

I wcale nie o kilometry chodzi i nawet nie o wędrówki, ale o to, co się w moim życiu zmieniło. I jak zmieniłam się ja.

Choć rok, który właśnie dobiega końca, nie był dla mnie łatwy, to jestem wdzięczna za wszystko, co się w nim wydarzyło.

Bo to, co było trudne, pozwoliło mi zrozumieć, że chcę iść wybraną drogą dalej, a to, co było przyjemne, dawało mi wytchnienie w chwilach zwątpienia.

Nie wiem, jaki będzie rok 2025. I to jest dobre. I myślę, że ta niewiedza o przyszłości jest dla człowieka błogosławieństwem.

Po prostu niech się dzieje!





 

Wędruję, piszę i fotografuję, by oswajać przemijanie i inspirować do wędrówek, gdyż każdy czas jest dobry, aby ruszyć w świat. “Opowieści Wędrowne” to blog o tym, co możesz znaleźć, będąc w drodze.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments