Las i czas. #1 Brzozy moje, brzozy…

Są gdzieś w mojej pamięci takie miejsca, do których racjonalnym umysłem dotrzeć nie potrafię. Każda próba wejścia w nie i poukładania myśli w logicznie wytłumaczalną całość kończy się niepowodzeniem. Natrafiam na ścianę i ciemność. Ale te miejsca stają się dostępne, gdy zaglądam tam przez okno intuicji. Wówczas zamiast swoje myśli rozumieć, czuję je. Zamiast szukać dla nich wyjaśnień, po prostu przyjmuję, a zamiast czynić je sobie poddanymi, zostawiam wolnymi i przyglądam się, dokąd mnie prowadzą. … Czytaj dalej Las i czas. #1 Brzozy moje, brzozy…