Spokój na nowy rok
Jakże bym mogła rozpocząć nowy rok, nie idąc do lasu? No, nie mogłabym, więc poszłam.
Blisko, bardzo blisko, bo dalsze wędrówki będą możliwe dopiero za kilkanaście dni. A że pierwszy dzień nowego roku był piękny, słoneczny, bardzo ciepły, to wykorzystałam to do cna. Gdy już weszłam do lasu, z…